-

Mathias92

Organizacja armii szwedzkiej w I poł. XVII wieku.

 

Organizacja armii szwedzkiej w  I poł. XVII wieku.

Armia szwedzka pod koniec XVII wieku była jedną z najnowocześniejszych armii europejskich. Podwaliny pod potęgę armii szwedzkiej zapoczątkowały reformy wojskowe Gustawa II Adolfa. Reformy polegały na znacznym wzmocnieniu siły ognia piechoty wprowadzając trzy strzelające rzędy strzelców równocześnie- pierwszy rząd strzelców klęczał, drugi kucał, trzeci stał. Dla armii szwedzkiej wprowadzono tzn. skórzane armaty, były to lekkie działa współpracujące z piechotą, w późniejszym okresie zastąpiono je działami 3- funtowymi. Dla piechoty wprowadzono lżejsze muszkiety, wraz z ładunkami prochowymi. Ładunki prochowe składały się z gotowego zestawu złożonego z ołowianych kul i odmierzonej porcji prochu, ich wprowadzenie do znacznie przyśpieszyło proces ładowania muszkietu, co znacznie podnosiło siłę i elastyczność ognia oddziałów. Gustaw II Adolf zorganizował jednostki piechoty w związki taktyczne. Piechota szwedzka była podzielona na brygady, brygady były złożone z trzech regimentów (regiment szwedzki liczył 418 żołnierzy, 216 pikinierów i 202 muszkieterów), regiment składał się z dwóch batalionów, batalion z 4 kompani, kompania liczyła ok. 150 ludzi. Organizacja armii była powiązana z administracją państwową i kościelną. Za przebieg rekrutacji odpowiadały okręgi, w których byli zarejestrowani wszyscy mężczyźni zdolni do służby wojskowej, wraz z osiągnięciem 16 roku życia. Od 1620 r. z każdej parafii i gminy zaciągano na służbę wojskową, co dziesiątego zdrowego rekruta, system ten nazywał się rotar, od obowiązku służby wojskowej byli zwolnieni górnicy, duchowni, jedyni spadkobiercy majątków, jedyny syn wdowy oraz rzemieślnicy w manufakturach. Jeśli w danej parafii nie było mężczyzn zdolnych do służby, mieszkańcy musieli płacić 18 talarów na zorganizowanie i utrzymanie rekruta z innej parafii (tzn. rotepenningar ).

Rekrutacja pozwalała zaciągnąć pod broń ok. 15 000 tys. żołnierzy, liczba ta wynikała z niskiego stanu zaludnienia Szwecji, która za czasów Gustawa II Adolfa liczyła ok. 2,5 mln mieszkańców. Ważną rolę w szwedzkiej armii pełniła rezerwa wojskowa, licząca 16 tys. rezerwistów (20 batalionów piechoty, 8 regimentów jazdy). W czasie pokoju szkoleniem i musztrowaniem rezerwistów zajmowali się oficerowie, którzy za swą pracę otrzymywali gospodarstwo. W czasie wojny oficer stawał na czele oddziału szkolnych przez siebie rezerwistów. Nazwy oddziałów wywodziły się od miejscowości werbunku żołnierzy. Szwedzki system szkolenia i utrzymywania rezerw był bardzo skuteczny, żołnierze byli przywiązani do swoich oddziałów i dowództwa, co znacznie podnosiło ich morale i sprawność wojskową.

Inną ważną reformą wojskową Gustawa II Adolfa było powołanie Kolegium wojny. Urząd ten zajmował się wszystkimi sprawami wojskowymi w tym mobilizacją. Mobilizacje przeprowadzali oficerowie, wyposażeni w umowy, które określały liczbę żołnierzy, rodzaje jednostek, stan uzbrojenia. Sprawny system mobilizacji i werbunku pozwolił wystawić Szwecji w trakcie wojny trzydziestoletniej ok. 40 000 żołnierzy, co wynosiło 1,7 % całej szwedzkiej populacji. Kolegium wojny starało się o wzmocnienie dyscypliny i karności wśród wojska. Dla podwyższenia morałów żołnierskich do oddziałów wprowadzano luterańskich kapelanów wojennych, pułki otrzymały tzn. służbę sprawiedliwości, to jest katów oraz żandarmów. W wojsku szwedzkim, jako karę za wykroczenia wprowadzono bieg przez rózgi. Kara ta wkrótce pojawiła się w innych armiach, w Rosji przybrała postać bestialskiego biegu przez pałki. Innymi ważnymi reformami wojskowymi Gustawa II Adolfa było zreformowanie jednostek kawalerii.

Klęski szwedzkiej kawalerii w wojnie z Rzeczpospolitą, zwłaszcza w bitwie pod Kircholmem w 1605 r. uświadomiły dowództwu szwedzkiemu nieskuteczności taktyki kawalerii – karakolu. Skutkiem reform dla oddziałów kawalerii wprowadzono lżejsze pancerze – kirysy, dzięki czemu oddziały były zwrotniejsze, wycofano ciężkie zbroje typu maksymilańskiego. Kawalerię uzbrojono w broń białą, głównie w pałasze, parę pistoletów oraz nowoczesne karabiny kawaleryjskie zwane bandoletami, w przeciwieństwie do taktyki karakolu, Gustaw II Adolf wprowadził taktykę kawalerii zakładającą atak w pełnym szyku, z galopem rozpoczynającym się z odległości 1800-700 kroków, ta taktyka była inspirowana polską elitarną jednostką kawaleryjską – husarią. Skuteczność tej taktyki spowodowała liczne zwycięstwa armii szwedzkiej w wojnie trzydziestoletniej, spowodowała rozprzestrzenienie się jej w innych armiach europejskich.

Ważną rolę w szwedzkiej armii obok rodzimej piechoty i kawalerii odgrywały oddziały najemników, werbowanych głównie z terenów Rzeszy Niemieckiej oraz Szkocji i Irlandii. Piechota najemna zwana też piechotą irlandzką\ szkocką była doskonale wyszkolona i wyposażona. Żołnierze byli wyposażeni w rapiery oraz muszkiety kalibru 12 – 18 milimetrów wraz z forkietem (podpórką). Oddziały najemne były podzielone na regimenty, dowodził nimi pułkownik. Regimenty najemne posiadały też sztaby złożone z majora, kwatermistrza, audytora, sekretarza, wachmistrza, profosa (dowódcy żandarmerii pułkowej), dowódcy taboru. Wielu z dowódców wojsk najemnych zrobiło w Szwecji duże kariery, warto wspomnieć o francuskim rodzie de la Gardie , jego przedstawiciel Jakub de la Gardie uczył Gustawa II Adolfa sztuki wojennej , jego syn Magus , był wybitnym mężem stanu [1].Warto też wspomnieć o niemieckim rodzie Wranglerów , który zdobył miejsce w szwedzkiej arystokracji za zasługi wojenne , jego przedstawicielem był wybitny generał Carl Gustaw Wrangel.

Szwecja obok jednostek lądowych posiadała też wraz z Danią najsilniejszą flotę wojenną Bałtyku. Marynarka wojenna Szwecji powstała już 7 czerwca 1522 r. Dzięki obfitości materiałów okrętowych flota Szwecji miała zapewnione warunki dla rozwoju. Czasy panowania Gustawa II Adolfa przyczyniły się do dalszego rozwoju szwedzkiej floty wojennej. Zostały rozbudowane stocznie w Sztokholmie, Älvsborgu. Powstało nowe miasto portowe Göteborg, które wkrótce stało się najważniejszym portem szwedzkim nad Bałtykiem, w tym mieście powstała silna baza marynarki wojennej, rozwijał się przemysł szkutniczy. Wzorce dla budowy okrętów Szwedzi czerpali z Holandii, z tego kraju ściągano licznych rzemieślników i cieśli okrętowych. W czasach Gustawa II Adolfa flota szwedzka składała się z galeonów zwanych okrętami królewskimi (Regalskeppet) oraz okrętów średniej wielkości (lagom örlogskepp), w których skład wchodziły fluity oraz lekkie i zwrotne żaglowce zwane pinasami. Flota szwedzka składała się z kilkudziesięciu okrętów, dzięki swojej przewadze na Morzu Bałtyckim, Szwedzi mogli zablokować porty Rzeczpospolitej, co umożliwiło im przechwytywanie statków handlowych oraz pobieranie cła.

Aby utrzymać armię szwedzką Gustaw II Adolf zreformował skarbowość Szwecji. Powołano podatki wojenne, podatki przeznaczone na budowę twierdz. Ważną rolę w utrzymaniu armii szwedzkiej, pełniły subsydia wojenne, będące nieodłącznym elementem szwedzkich finansów aż do pocz. XVIII stulecia. Już od 1631 r. sojusznicza Francja wypłacała Szwecji 1 mln liwrów rocznie, ta kwota pozwalała utrzymać 30 tys. piechoty oraz 6 tysięczny oddział kawalerii. Tylko w latach 1657-1666 i 1672-1678 Szwecja otrzymała kolejno od Francji 1,190 oraz 4 mln liwrów w przeliczeniu na talary. Ważną rolę w utrzymaniu armii szwedzkiej pełniły też cła. Pierwszym tego typu opłatami były cła pobierane od Rzeczpospolitej po podpisaniu pokoju w 1629 r. Cła były pobierane z polskich portów bałtyckich, ich ilość wynosiła 500 000 tys. talarów rocznie, ogólna wartość pobieranych ceł z Rzeczpospolitej stanowiła aż 30 % wszystkich dochodów rachunkowych Szwecji.

Oprócz subsydiów, opłat celnych i podatków głównym źródłem utrzymania wojsk szwedzkich była doskonale zorganizowana grabież wrogich państw. System ten opracowany przez Gustawa II Adolfa przetrwał aż do I poł XVIII stulecia. Cele grabieży i wysokość kontrybucji były ustalane już przed rozpoczęciem działań wojennych. Gustaw II Adolf, jako pierwszy władca na świecie, ustanowił stały urząd antykwariusza państwowego. Antykwariusz państwowy miał za zadanie sporządzać spisy zdobytych trofeów wojennych, prowadzić ich inwentaryzację.

Podczas wojny powoływano specjalne oddziały mające za zadanie szukać, rekwirować i wywozić kosztowności, dobra kultury itp. Oddziały te wkraczały do miast, miejscowości zaraz po ustaniu działań wojennych. Zdobyte kosztowności transportowano przez Bałtyk do Szwecji głównie drogą wodną (Odra, Wisła) specjalnymi barkami.. Już w czasie kampanii polskiej Gustawa II Adolfa w latach 1626-1629 łupem Szwedów padała bogata i obfitująca w najnowsze dzieła biblioteka jezuitów w Rydze, biblioteka z Braniewa posiadająca oryginalne rękopisy dzieł Jana Długosza. Zrabowane dobra pozwoliły utrzymać i wyżywić armię szwedzką, skonfiskowane biblioteki stanowiły podstawę zbiorów biblioteki uniwersyteckiej w Uppsali oraz kolekcji królewskich i magnackich.

Reformy wojskowe Gustawa II Adolfa pozwoliły stworzyć Szwecji najnowocześniejszą armię ówczesnej Europy. Armia ta swoją wartość wojskową potwierdziła w wojnie z Polską z lat 1626- 1629, wojnie trzydziestoletniej (udział Szwecji w latach 1630- 1648), oraz II wojnie północnej zwanej popularnie Potopem Szwedzkim ( 1655-1660).Dzięki zwycięstwom armii szwedzkiej oraz zabiegom dyplomatycznym Szwecja w XVII stuleciu została mocarstwem. Państwo szwedzkie zyskało Pomorze Zachodnie wraz z Szczecinem Pomorze Przednie, Wismar, Bremę, Verden na Morzu Północnym oraz Skanię. Wzorce i struktury armiiszwedzkiej były stosowane przez jego następców w tym wybitnego dowódcy Karola X Gustawa, dalsze reformy armii szwedzkiej przypadają na okres panowania jego syna Karola XI w latach 1660 – 1697.

 

[1] A. Mączak, dz. cyt., s. 186.



tagi: szwecja  gustaw ii adolf  armia szwedzka 

Mathias92
20 lipca 2020 12:18
17     3410    9 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

tomciob @Mathias92
20 lipca 2020 13:54

Plus. To oczywiste.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @Mathias92
20 lipca 2020 14:08

Świetny tekst. 

"Podczas wojny powoływano specjalne oddziały mające za zadanie szukać, rekwirować i wywozić kosztowności, dobra kultury itp. Oddziały te wkraczały do miast, miejscowości zaraz po ustaniu działań wojennych. "

ciekawe kto oprowadzał te oddziały po miastach i wskazywał cele...

Bo przy systemowej grabieży musieli wiedzieć po co i gdzie idą.

zaloguj się by móc komentować

umami @Mathias92
20 lipca 2020 14:14

elastyczność ognia, sama w sobie, bardzo mi się podoba i ujmuje mnie :)

rozumiem, że chodzi o elastyczność przemieszczania się oddziałów (a wraz z nimi tegoż ognia)

byli zwolnieni
górnicy
— praca,
duchowni — utrzymanie morale,
jedyni spadkobiercy majątków — przetrwanie/finansowanie/karmienie,
jedyny syn wdowy — jak wyżej
oraz rzemieślnicy w manufakturach — praca.

Jeśli w danej parafii nie było mężczyzn zdolnych do służby, mieszkańcy musieli płacić 18 talarów na zorganizowanie i utrzymanie rekruta z innej parafii (tzn. rotepenningar).

Prawdziwy raj humanistów.

tzn. służba sprawiedliwości, to jest kaci oraz żandarmi

15 tys. żołnierzy + 16 tys. rezerwistów było w sytanie splądrować część Europy? To ilu było cudzoziemców?

W wojnie 30-letniej wychodzi, że 9 tys. (jeśli to byli ci zakontraktowani).

OK, są najemnicy, werbowani głównie z terenów Rzeszy Niemieckiej oraz Szkocji i Irlandii
jest sojusznicza Francja, która wypłacała Szwecji 1 mln liwrów rocznie, ta kwota pozwalała utrzymać 30 tys. piechoty oraz 6 tysięczny oddział kawalerii

I bez podatków i grabieży ani rusz. Usankcjonowanie tego złodziejstwa tą funkcją antykwariusza sprawdza się cały czas.

Mam nadzieję, że Szwecja, w podskokach, odda to, co tutaj nakradła. Poczekajmy jeszcze parę lat.

Problem z tymi historykami jest taki, że oni to barbarzyństwo nazywają reformami (w domyśle: postępem — czyli niby czymś dobrym). Największe i najlepsze reformy przeprowadził Adolf w III Rzeszy, bo nie marnowało się nic. Za dużo ludzi przeżyło, więc plują sobie pewnie do dzisiaj w brodę, że nie udoskonalili jeszcze lepiej.

Nawiązując do wczorajszej notki Gospodarza. Zamiast układu Dania—Rosja, zapanowała Szwecja. Polska nie mogła, bo ktoś musiał być łupiony. No i nie to wyznanie wiary. Wyższość duchowa to pierwszy krok do dobrobytu. Trzeba najpierw rozgrzeszyć owieczki, że mogą łupić w imię tego swojego skrzywionego obrazu Boga i kosztem innych, z zasady gorszych, brudnych, złych i zacofanych.
Flaki mi się przewracają.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Zyszko 20 lipca 2020 14:08
20 lipca 2020 14:59

Komensky  zyskał w Polsce taką popularność, iż rodziny polskie zarówno innowierców jak i katolickie zamawiały sobie w Lesznie czeskich pedagogów do swoich domów, by ci uczyli ich synów, bądź by towarzyszyli im w zagranicznych podróżach. Również w Lesznie zamawiano dozorców do posiadłości. 

http://ewa-rembikowska.szkolanawigatorow.pl/miedzy-nimi-nic-nie-byo-czyli-kto-finansowa-jana-amosa-komenskiego

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @umami 20 lipca 2020 14:14
20 lipca 2020 15:07

Na to wszystko ktoś musiał wydać pozwolenie...podejrzewam Armanda de Richelieu

zaloguj się by móc komentować

Peiper @Mathias92
20 lipca 2020 15:36

Przepraszam ale arytmetyka liczebności regimentu nie zgadza się.

Piechota szwedzka była podzielona na brygady, brygady były złożone z trzech regimentów (regiment szwedzki liczył 418 żołnierzy, 216 pikinierów i 202 muszkieterów), regiment składał się z dwóch batalionów, batalion z 4 kompani, kompania liczyła ok. 150 ludzi. 

W takim razie regiment to 2*4*150 czyli około 1200 ludzi w pełnym stanie a nie 418.

 

zaloguj się by móc komentować


Szczodrocha33 @umami 20 lipca 2020 14:14
20 lipca 2020 15:45

"Mam nadzieję, że Szwecja, w podskokach, odda to, co tutaj nakradła. Poczekajmy jeszcze parę lat."

Obawiam sie ze jeszcze dlugo mozemy czekac i sie nie doczekamy.

zaloguj się by móc komentować

Mathias92 @Zyszko 20 lipca 2020 14:08
20 lipca 2020 15:48

Dziękuję , mieli swoich informatorów np.mniejszości religijne , narodowe , ewentualnie stosowanie tortur \ użycie siły na bogatszych mieszkańcach. Plus pełna improwizacja , np. w czasie Potopu szwedzkiego żołnierze szwedzcy kilkakrotnie grabili katedrę wawelską ,w końcu doszło do rozbicia trumny Władysława IV Wazy dla kilku srebrnych gwoździ , nie mówiąc o dachówkach , posadzkach itp.

zaloguj się by móc komentować

Mathias92 @umami 20 lipca 2020 14:14
20 lipca 2020 16:03

To co zrobili Szwedzi to czyste barbarzyństwo , kradzież doprowadzili do perfekcji , z terenów RON kradli wszystko co dało się wywieść. Dochodziło nawet do deportacji rzemieślników z Prus Królewskich do Szwecji. Podstawę księgozbiorów szwedzkich uniwerystetów stanowią zdobycze wojenne z terenów Rzeszy niemieckiej i RON . To jest okropne że robi się ze Szwecji najbardziej postępowe państwo na świecie :(

zaloguj się by móc komentować

Mathias92 @ewa-rembikowska 20 lipca 2020 14:59
20 lipca 2020 16:08

Do dzisiaj w Lesznie jest jego popiersie , ps. bardzo ciekawy artykuł :) 

zaloguj się by móc komentować


Mathias92 @Peiper 20 lipca 2020 15:36
20 lipca 2020 16:09

Mój błąd , jestem kiepski z matematyki :D

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Mathias92
20 lipca 2020 19:11

Ciekawa notka. Już raz o tym wspominałem.

Odnośnie zbiorów biblioteki w Uppsali, widziałem TVP film, w którym polski dziennikarz przeprowadzał wywiad z  jakąś osobistością z biblioteki. Pytał bardzo delikatnie czy aby nie myslą, żeby "oddać coś co było polskie", ale osobistość odpowiedziała, że to jest "dziedzictwo europejskie", które dobrze, żeby było dostępne dla wszystkich w Uppsali. :((

zaloguj się by móc komentować

tomciob @Mathias92 20 lipca 2020 15:41
21 lipca 2020 01:14

Znalazłem coś na uzupełnienie. Przy czym innowacyjna taktyka Szwedów została podpatrzona u Holendrów i twórczo rozwinięta przez Szwedów, a potem wykorzystana przez Prusy do ich potęgi militarnej. Mnie zafascynował system poboru rekruta "rotar." Pobór rekruta nie osłabiał gospodarki kraju i ta dbałość o podstawy ekonomiczne armii, bo przecież to wypracowany majątek pozwala ekwipować żołnierza, wydaje się być kluczem do sukcesu. Dbałość o dokładne wyćwiczenie, innowacyjna taktyka, innowacyjne uzbrojenie dawały przewagę w polu. A oto to uzupełnienie:

https://naszahistoria.pl/wikingowie-w-awangardzie-lew-polnocy-i-szwedzka-rewolucja-militarna/ar/c1-14271187

"Rotar" i wszystko jasne, ale nauka od Holendrów.

Dzięki za bardzo ciekawą notkę i pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tomciob 21 lipca 2020 01:14
21 lipca 2020 01:22

To dodajmy uzupełniająco jeszcze jeden element - lekką jazdę fińską wzorowaną na jeździe polskiej:

"Hakkaa päälle! (Rozsiekać ich)"

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Hakapelici

Też stworzoną przez Gustawa II Adolfa.

zaloguj się by móc komentować

Mathias92 @Mathias92
21 lipca 2020 16:52

Racja , myśl wojskowa armii holenderskiej była na przełomie XVI /XVII stulecia bardzo nowoczesna , od organizacji piechoty do sztuki fortyfikacyjnej i oblężniczej. Dziękuję i pozdrawiam :) 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować